Pierwszy dzień po świętach zamiast odpoczywać, stanęliśmy do boju.Na pierwszy ogień poszły drzwi.Pan serwisant stwierdził,że nadają się tylko do reklamacji.Poza deformacjami,nieszczelnościami,parowaniem,niedomykaniem,przemarzaniem znaleziono jeszcze pęcherze na okleinie.Zażądaliśmy zwrotu pieniędzy.Zobaczymy co Gerda na to.Wymiana na ten sam model,to kolejne reklamacje.
Kominy po naprawie dalej zaciekają.Może trochę mniej ale jednak-do poprawki.
Okna zgłosiliśmy do regulacji i poprawy w obróbce parapetów-jak juz pisałam tu i ówdzie zawiewało i przemarzało.
Teraz będziemy czekać na reakcje twórców i wykonawców tych hitów.
Pozdrowionka i niech już będzie ciepło.