Noworoczne refleksje
WItam po dłuższej przerwie (te przerwy są coraz dłuższe-poza porami roku zmienia się niezbyt wiele).W ubiegłym roku zrobiłam sobie listę zadań i inwestycji. Dziś wiem,że nie ma co planować a jeśli uda się coś zrobić-to będzie super.
Z ubiegłorocznych planów zrealizowaliśmy:
-odbiory-dom zdatny do użytku i mamy adres
-ogrodzenie od frontu
-hydroizolację i balustradę na balkonie
-kawałeczek ogródka
Nie udało nam się:
-zakupić łóżka do sypialni-jest dmuchany,gruby materac (sprawdza się w razie gości)
-położyć płytek na balkonie -majster nie miał czasu
-wyrównać podjazdu do garażu-rozrzucony gruz wygląda ładnie tylko,gdy śnieg "okryje ziemię całą" (grunt,że nie ma błota)
Tak oto w 2013 rok wchodzimy bez planów inwestycyjnych. Będziemy najzwyczajniej cieszyć się tym,co mamy.
Pozdrawiam