51 dzień budowy
Data dodania: 2011-01-26
Nie wytrzymałam i zjechałam na działkę.Musiałam zobaczyć co się dzieje.A tam dwóch panów(zupełnie nowych na naszej budowie) walczyło z szalowaniem schodów.Nie mieli zbyt wesołych min-widocznie niefajna ta robota.Stwierdziłam,że nic tam po mnie i się zabrałam.Ale za to mam juz mój kuchenny sprzęcik.Śliczny jest jak na obrazkach.Firma się spisała.Bałam się,ponieważ mam złe doświadczenia z kupowaniem przez internet.Mój prezent świąteczny nie dotarł do dziś (zamawiany w listopadzie) a sprzedawcy usunię to konto z Allegro.Zglosiliśmy na policję i czekamy co z tego wyniknie.