Kuchnia c.d.
Jeszcze kilka zdjęć iskierkowej kuchni.Tym razem wnętrza niektórych szafek i żywe obiekty na blatach.
-wnętrze szafki narożnej
-szufladka przy płycie gazowej
-Werka sprawdza wytrzymałość blatów
Teraz pora na ułański gabinet Marcina-pierwsza warstwa farby pt."Drzewo oliwne"
-zdjęcie nie oddaje w pełni koloru ale jest śliczny i harmonizuje z porannym cappuccino w hallu
-i ładnie komponuje się z drzwiami do pralni.
Właśnie wpadłam na to,jak wytłumaczyć bliskość gabinetu i pralni:
- Po ułańskich wyczynach małż wmaszerowuje do domu przez kotłownię,zostawia umundurowanie w pralni i wchodzi do swojego gabinetu aby odwiesić szblę w określone miejsce.Z gabinetu ma już tylko kilka kroczków do łazienki.Tam bieże prysznic i czyściutki wkracza do salonu.W salonie czekają już żona i córka.Jedna podaje strudzonemu ułanowi szklanę z wodą,druga oddaje pilota.Będzie trzeba ten szlak przećwiczyć,aby się utrwalił hi,hi.