Siódmy dzień budowy
No i pojawiły się pierwsze pustaki i pierwsze zarysy pomieszczeń.
Jak widać wysokość murów nie jest imponująca.Nie dowieziono kleju, zaczął padać deszcz i robota stanęła.Mam nadzieję,że jutro będzie lepiej i pogoda dopisze.A teraz zdjęcie garażu
O zachodzie słońca wygląda lepiej niż w pochmurny poranek



.Ale postępy na budowie są widoczne:wyrównane podłoże w fundamentach i przygotowane zbrojenie tarasu.Jednak martwi mnie fakt,że właśnie zaczęło padać
.Może tak zatrudnić zaklinacza chmur?
W taki oto sposób działeczka nam się zabudowuje.
Komentarze