Szaro,buro...
Data dodania: 2011-01-07
...i ponuro.I na domiar złego kawałek papy z dachu poszedł się gonić z wiatrem.Pewno do końca zimy jeszcze kilka takich kawałków odwiedzi okoliczne pola.Nie zrobiłam zdjęcia dachu z "brakiem",bo się trochę "zeźliłam".Za to w przyszłej kuchni trochę nam się zazieleniło-wstawiliśmy świąteczną choinkę z nadzieją na jej aklimatyzację i możliwe wiosenne przesadzenie do ogródka.Może się uda(pod warunkiem,że rzeczywiście jest z korzeniem jak mówił sprzedawca).Jutro projektujemy co i wod-kan-już mi się to śni,szczególnie kosztorys.Pozdrawiam gorąco w ten ponury wieczór.