Dalszy ciąg "Sagi o ludziach ognia i wody"
Pierwszy etap szarży pod wierzbami zakończył się pomyślnie.Instalacja co i wod-kan gotowa,kaloryfery zawieszone,woda leci,piec odpalił.Szkoda,że dymu z komina nie dało się uchwycić na zdjęciu.Przez kilka dni będzie trwała kontrola ciśnieniowa.Potem zabieramy się za styropian.Kawalerzyści wrócą do nas rozłożyć podłogówkę i na instrukcję obsługi pieca.
Teraz fotorelacja.Piec z zamontowanym zasobnikiem(chyba na 150 kg)
Rzut "ukośny"na całą aparaturę
Oczywiście wszyscy rozpoznają zbiornik na ciepłę wodę
Instalacje dolnej łazienki.Na prawo od wc będzie umywalka na wymurowanym blacie,obok niej prysznic,bez kabiny, za murkiem z luxferów (duuuużo późniejszy etap)
I górna łazienka-od lewej bidet i wc,dalej murowana kabina prysznicowa.
Na stronie przeciwnej umywalka na murowanym blacie i w narożniku wanna
Kaloryfer w górnej łazience.Spod niego będzie wychodził blat umywalki.
Takie są plany rozkładu łazienek.Jutro zweryfikuje je Majster Zenek.
Jak widać na zdjęciach łazienek spłuczki działają.Trochę popodlewało śliczne posadzki.Najgorsze jest to,że nie wiem kiedy gmina rozpocznie budowę oczyszczalni.Podobno przetarg na wykonawcę już był.Trochę mi się spieszy,bo wygódka ledwo zipie.
I jeszcze jedno-Elektrycy działają i niebawem zakończą całą instalację w domu.Zostanie już tylko przekopać się z prądem jakieś 15m od skrzynki do domu i możemy zawieszać żyrandole.