Świeto Pracy
uczciliśmy jak przystało na nazwę-pracą.Chcieliśmy wreszcie odsłonić front domu i poprzenosiliśmy bloczki,które będą jeszcze potrzebne do zabudowy łazienek i kwietników na tarasie (te wymyślił dziś Marcin). No i trzeba było przewietrzyć wnętrze żeby gładź wyschła.Trochę polatałam na miotle i grabiach a Marcin z Werką skoczyli na Górę św.Wawrzyńca zrobić fotkę.Tydzień temu pole obok zieleniło się,dziś jest słonecznie żółte.Za chwilę obrobię i wrzucę zdjęcia.
I już są
Iskierka od frontu już bez pustaków ale jeszcze z folią na drzwiach(w celach ochronnych)
Iskierka w rzepaku-szkoda,że nie kwitnie całe lato.
Werka i Iskierka
Fragment Jeziora Starogrodzkiego-widok z Góry św.Wawrzyńca