Baaardzo dawno....
.....mnie nie było. Ciągle czekamy na odpowiedź starostwa w sprawie odbioru.Z reklamacji drzwi uznali jedynie odklejanie się okleiny i wymienią skrzydło(roszenie się, przemarzanie i deformacje to podobno nasza wina)O kominach pisać nie bedę-nie chcę zapeszać,a okna są już wyregulowane.Nic nowego się nie dzieje bo jakoś Icek ostatnio się nie spisuje.Co sobotę wieszam go do góry nogami,żeby wysypał kasę z worka-a On nic.Zaciął się chyba.Trochę działam w ogródku z różnymi skutkami-zamiast trawy wyrosła komosa,marchewka nie wzeszła wcale ale rzodkiewki swoje już zajadamy.Przybyło też nieco roślin ozdobnych-niestety nawalił aparat i zdjątek nie będzie.Nie będzie też po sąsiedzku pięknego rzepaku-zmarzł i sąsiad posiał przenicę.
To,że nie piszę wcale nie znaczy, że nie czytam co u Was.Jestem na bieżąco,podziwiam, kibicuję i ślę pozdrowionka