Oczywiście padało
Już o 7.00 na budowie pojawiły się trzy ekipy: od tynków,od ociepleń,od dachu.Dwie pierwsze spokojnie mogły pracować.Niestety, Panowie od dachu znowu byli w stresie,czy uda się coś zrobić.Trochę się udało.Mały fragmencik połaci ma zmienioną papę.A wygląda to tak:
To specjalna papa podkładowa pod gont.
Do otynkowania zostało już tylko jedno pomieszczenie.Całość ma być zakończona do piątku.Potem niech sobie schnie.
Poddasze już całe ocieplone łącznie ze stryszkiem
Podbitka będzie tu z płyty OSB-8
Panowie od ocieplenia (ci sami,którzy murowali nam Iskierkę) urządzili nam już sypialnię
Nasze pierwsze łóżko w nowym domu.