Kolejne dni budowy-52,53
Ta klatka schodowa to chyba bardzo trudna sprawa.Póki co zaszalowane i uzbrojone jest coś w stylu podestu.

I jeszcze widok z góry-oczywiście wspinalismy sie po ty czymś.

Zaczyna też powstawać sklepienie (wcale nie niebieskie).Poniżej fragment nad dużą sypialnią.

Jutro ma wchodzić elektryk,więc porysowaliśmy sobie do woli "prosiaczkowych ryjków" i krzyżyków (symbole ustalone z elektrykem). Myślę,że w trakcie prac coś tam jeszcze przybędzie.Szczerze mówiąc jeszcze do końca nie przemyśleliśmy oświetlenia, szczególnie w korytarzu i na klatce schodowej. W tych miejscach zastanawiam się nad kinkietami.
A jak widać na zdjęciu w nagłówku-u nas już wiosna
i się zabrałam.Ale za to mam juz mój kuchenny sprzęcik.Śliczny jest jak na obrazkach.Firma się spisała.Bałam się,ponieważ mam złe doświadczenia z kupowaniem przez internet.Mój prezent świąteczny nie dotarł do dziś
(zamawiany w listopadzie) a sprzedawcy usunię to konto z Allegro.Zglosiliśmy na policję i czekamy co z tego wyniknie.

.Coś mi się wydaję,że z naszego mieszkanie powoli robi się magazyn.Jeszcze lodówka "side by side" i będziemy mieli problem z poruszaniem się
.
.Nie mamy jak wstawić drzwi między wiatrołapem i holem.Ścianka rozdzielająca te pomieszczenia jest dokładnie na wprost drzwi do łazienki
.
Komentarze