Świąteczne dekoracje
Naoglądałam się na blogach pięknych świątecznych wianków na drzwiach i.......pozazdrościłam.Nie mamy jeszcze drzwi ale......

...ozdoba zawisła.Okazało się,że moja wada wzroku to nie tylko krótkowzroczność.Muszę pogodzić sie z lekkim zezem
.Choineczka wisi krzywo i na dodatek z drogi prawie jej nie widać.Jednak ja mam świadomość,że przyozdobiłam Iskerkę na święta.I po raz kolejny Edzio sprawił się na 6.W śniegu sunął lepiej niż pług.

Nie ma to jak kultowe polskie samochody
.

Ta ciemna plamka na "drzwiach" to właśnie choineczka.Belka nadal podpiera jaskółkę.Chciałam ją ruszyć-nie poddała się.Jeśli tak będzie musiało zostać,żeby dach nie runął, to puszczę po tej belce bluszcz.

.Jestem już spokojniejsza.Co prawda nie ma jeszcze gontu,okna dachowego ani klinkieru na kominach,ale to może czekać na cieplejsze dni.W przyszłym tygodniu planowane jest wykonanie schodów i wykończenie widocznych elementów więźby.Pozostanie zabezpieczyć wszystkie otwory i wodę.

.

Komentarze