Powrót do płytkowania
Myśleliśmy,że poddasze będzie mozna malować a tu ZONK.Okazało się,że panowie ocieplający poddasze położyli tylko jedną,cieniutką warstwę gładzi.Nierówności były bardzo widoczne i nie do przyjęcia przez ekipę działającą obecnie.Po wyszlifowaniu ścian musieli wczoraj jeszcze raz gipsować sufity.Dziś za to Panowie dalej płytkują i osadzaja ostatnie już drzwi-te techniczne do kotłowni.Nie chciałam sie kręcić z aparatem i mam tylko nowe zdjęcie z kuchni.Tam jedna ściana już gotowa.
-poniżej płytek będzie kuchenka gazowa,powyżej oczywiście pochłaniacz.Wybrałam zwykły podszafkowy.